Ukraińskie i polskie dzieci mówią wspólnym językiem przyjaźni
W jaki sposób warszawski ośrodek dla dzieci ze specjalnymi potrzebami promuje integrację

- Available in:
- English
- Polish
„Bo…”, „Bo…”, „…a”, „Bo… a… Boa!” wykrzykuje 10-letni Ołeksij.
– A wiesz, czym jest boa? – pyta cierpliwie Agnieszka, wskazując na rysunek w zeszycie, aby pomóc mu się skupić.
"Wąż!" odpowiada Ołeksij, dumny, że zna odpowiedź.

Oleksii jest jednym z 20 ukraińskich dzieci zapisanych obecnie do Ogniska Marymont, ośrodka dla dzieci niepełnosprawnych oraz ze specjalnymi potrzebami edukacyjnymi w Warszawie, który oferuje zajęcia pozalekcyjne, jak również indywidualne korepetycje. Centrum jest wspierane przez UNICEF w ramach partnerstwa z Urzędem Miasta Warszawy w zakresie edukacji, zdrowia, ochrony, wsparcia zdrowia psychicznego i pracy z młodzieżą.
Ołeksij, którego zaraźliwa energia sprawia, że zawsze otoczony jest gromadą rowieśników, przyjechał do Polski z rodzicami i 16-letnim bratem. Do ośrodka przychodzi prawie każdego dnia, co pomoga mu nie tylko poprawić wyniki w nauce i znajomość języka polskiego, ale także sprawiła, że czuje się częścią kochającej i opiekuńczej społeczności.
Kiedy tutaj przyechałem, nie znałem dobrze języka. To było dla mnie trudne. Teraz, kiedy mówię po polsku, jest o wiele łatwiej. Mam tu wielu przyjaciół. Uwielbiam się z nimi bawić, to moja ulubiona czynność!
Przeprowadzka do nowego miejsca bez braku znajomości języka może być szczególnie trudna dla dzieci niepełnosprawnych. Integracja staje się wtedy jednym z najważniejszych i najpilniejszych zadań, jednak może być również i najtrudniejszym ze wszystkich.
Aby osiągnąć prawdziwą integrację, musimy zainwestować czas. Nie możemy niczego wymusić. Musimy zadbać o to, aby zapewnić tym dzieciom najlepszą opiekę, pozwolić im bawić się ze sobą, zachęcać do wzajemnej pomocy i wykonywania czynności, podczas których będą ze sobą współpracować. Tylko wtedy dzieci będą mogły zbudować silne przyjaźnie, niezależnie od narodowości, płci czy religii.


Kiedy wybuchła wojna, Marta wraz z innymi opiekunami postanowiła wdrożyć specjalny program skierowany do nowo przybyłych dzieci, aby pomóc im w trudnym okresie przejściowym. Od zatrudniania większej liczby ukraińskich pracowników po organizowanie dodatkowych korepetycji i lekcji języka polskiego, centrum zaspokaja ich wyjątkowe potrzeby. Ponadto dzieci uczestniczą również w regularnych zajęciach, pracując i bawiąc się razem z polskimi rówieśnikami. Ognisko Marymont oferuje im również dostęp do studia muzycznego i telewizyjnego, czy nawet stolarni, dzięki czemu dzieci mogą rozwijać swoje zainteresowania i talenty.
Dzięki pomocy UNICEF mogliśmy zaoferować tym dzieciom jeszcze więcej. Teraz widzimy tego efekty. Dzieci z radością tu przyjeżdżają, poznają nowych przyjaciół i bawią się razem.
Poczucie przynależności, jakie stwarza ośrodek, pomaga dzieciom poczuć się bardziej zintegrowanymi ze społecznością poza jego murami. „Zauważyliśmy, że ukraińskie dzieci, które trafiają do ośrodka, często lepiej mówią po polsku niż ich rodzice i mogą im pomóc w prostych tłumaczeniach” – dodaje Katarzyna. W ten sposób ośrodek staje się kluczowym łącznikiem między wysiłkami podejmowanymi przez szkoły i rodziny dzieci, aby zapewnić jak najpłynniejsze przejście.